Kocham wyzwania !

A jakie ja mam podejście do zmiany? Myślę, że odporność na to, jak będziemy podchodzić do zmiany można wykształcić już w najmłodszych latach i ćwiczyć ją cały czas w dorosłym życiu.

Moi rodzice byli przedsiębiorcami. Zajmowali się produkcją kurtek skórzanych. Już jako nastolatek pomagałem im prowadzić biznes. Jednak czując niedosyt próbowałem nowych rzeczy. Jak wielu Polaków, pracowałem w Anglii i w Niemczech. Jednak praca u kogoś, na etacie, nigdy nie była dla mnie. Dlatego po powrocie do kraju, a miałem wówczas 22 lata, zainwestowałem zarobione pieniądze w branżę skórzaną. Przez pewien czas ten biznes kręcił się naprawdę dobrze. Jednak w 2009 roku branża padła. Stanął eksport, a skóry przestały być modne. Nie poddałem się. Co prawda, nie miałem pieniędzy na rozkręcenie kolejnego biznesu, ale miałem niewielki dom, który zacząłem wynajmować. Pomysł spodobał mi się na tyle, że po kilku latach miałem już kilkanaście obiektów, ponad 500 pokoi oraz hotel pod Warszawą. Jest rok 2020, pandemia koronawirusa i kolejny kryzys na mojej biznesowej drodze.

Kocham wyzwania, ciężkie kryzysowe sytuacje, w których mogę się sprawdzić. Wiem, takie życie nie jest dla każdego. Nie każdego ryzyko będzie nakręcać do działania. Ale, jeżeli chcesz prowadzić biznes, to ryzyko jest nieodłączną jego częścią. Jeżeli tego nie zaakceptujesz być może nigdy nie wzniesiesz się na wyżyny swoich możliwości.

Odłóż więc bajki o stabilności na bok i działaj, zwłaszcza wtedy, gdy jest ciężko.